Dyskoteki, kluby.
Dyskoteki, kluby.
Chodzicie na dyskoteki? jak często? Macie jakiś ulubiony klub? Przy jakiej muzyce najlepiej się bawicie?
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2009, 14:44 przez Fantazja, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś częściej do klubu chodziłem, prawie co 2tyg. A teraz to mi się już nie chce
Jak mam słuchać technosyfu to wolę w domu posłuchać własnej muzy i lepiej się bawię niż w klubie Ogólnie jest tak, że w klubie przez 2godz. leci techno, następnie przez 30min puszczą coś czarnego- i jest dobrze - a potem znowu techno... I przeważnie wtedy już wracam do domu (trochę po 23) Bo następna dawka czarnej muzy jest koło 1, a mój mózg do tego czasu zwariowałby przez ten natłok słów w technie...
18stki to co innego, niekiedy do końca zostaję bo jest fajna muza
Ulubionego klubu nie mam, prędzej dzień U mnie jest coś takiego jak czarne środy w jednym klubie i tam pewnie długo bym zabawił, jednakże ani razu jeszcze nie byłem xD W środku tyg. średnio chce się imprezy
Jak mam słuchać technosyfu to wolę w domu posłuchać własnej muzy i lepiej się bawię niż w klubie Ogólnie jest tak, że w klubie przez 2godz. leci techno, następnie przez 30min puszczą coś czarnego- i jest dobrze - a potem znowu techno... I przeważnie wtedy już wracam do domu (trochę po 23) Bo następna dawka czarnej muzy jest koło 1, a mój mózg do tego czasu zwariowałby przez ten natłok słów w technie...
18stki to co innego, niekiedy do końca zostaję bo jest fajna muza
Ulubionego klubu nie mam, prędzej dzień U mnie jest coś takiego jak czarne środy w jednym klubie i tam pewnie długo bym zabawił, jednakże ani razu jeszcze nie byłem xD W środku tyg. średnio chce się imprezy
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
- SpiderWoman
- Posty: 109
- Rejestracja: 01 lut 2009, 17:10
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wszechświat
-
- Posty: 1691
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 19:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraków
W sumie to dotychczas nie byłam na wielu dyskotekach. Jedną z przeszkód byli rodzice. Boją się..wiadomo alkohol, narkotyki i takie tam. Nawet lubię chodzić na dyskoteki. Jesli ma się przy sobie znajomych to impreza powinna się udać ;]
A jaka muzyka ? Jak już gdzieś wymieniałam słucham rocka, metalu ,ale na imprezach jest dobre .... disco polo... Naprawdę przy tym się dobrze tańczy..melodia jest bardzo prosta i to dlatego. Techno owszem też leci, ale da się przeżyć, wtedy nie trzeba tańcować .
A jaka muzyka ? Jak już gdzieś wymieniałam słucham rocka, metalu ,ale na imprezach jest dobre .... disco polo... Naprawdę przy tym się dobrze tańczy..melodia jest bardzo prosta i to dlatego. Techno owszem też leci, ale da się przeżyć, wtedy nie trzeba tańcować .
Och, kiedyś był szał. Unikałam, co prawda, miejsc, gdzie zapuszczają techniawę, ale jakieś czarne czwartki, czy inne tego typu były. Razem z moją koleżanką potrafiłyśmy, na przykład, w czasie wieczornego spaceru uznać, że byśmy gdzieś poszły i iść na imprezę.
Teraz mi minęło, jeżeli już gdzieś idę to jakiś koncert zespołu, który chciałabym zobaczyć na żywo, więcej nic. No i osiemnastki kogoś bliskiego, bo do nieznajomych, gdzie dostałam zaproszenie w charakterze osoby towarzyszącej, nie chadzam (co zdarzało się kiedyś).
Teraz mi minęło, jeżeli już gdzieś idę to jakiś koncert zespołu, który chciałabym zobaczyć na żywo, więcej nic. No i osiemnastki kogoś bliskiego, bo do nieznajomych, gdzie dostałam zaproszenie w charakterze osoby towarzyszącej, nie chadzam (co zdarzało się kiedyś).
Na te koncerty bym się wybrał
http://www.rap2k.com/clip-4363-teaser-l ... james.html
http://www.dailymotion.pl/relevance/sea ... e-ma_music
To jest dopiero koncert! Ogólnie mam całe 2koncerty Soprano, co tam się dzieje ludzie przez 4godz. bawią się przy każdym kawałku. Sopra wie jak zabawić publikę. Poza tym jeszcze ta gra świateł... cudo...
Kiedyś się wybiorę do fr na koncert
http://www.rap2k.com/clip-4363-teaser-l ... james.html
http://www.dailymotion.pl/relevance/sea ... e-ma_music
To jest dopiero koncert! Ogólnie mam całe 2koncerty Soprano, co tam się dzieje ludzie przez 4godz. bawią się przy każdym kawałku. Sopra wie jak zabawić publikę. Poza tym jeszcze ta gra świateł... cudo...
Kiedyś się wybiorę do fr na koncert
- Bogini_Seksu
- Posty: 2418
- Rejestracja: 21 cze 2009, 14:52
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Z Kątowni :P
Nie lubię dyskotek -_- A szczególnie teraz. Kiedyś było nawet w miarę. A teraz co drugi chodzi narąbany jak ruski odrzutowiec, albo naćpany Po za tym, ja lubię imprezy w stałym gronie i kiedy wiem, że będzie w porządku. Nie lubię muzyki z imprez w klubach Kiedyś chodziłam często, teraz prawie wcale. Co nie oznacza, że wcale nie imprezuje
Oj chodziło się na imprezy do klubów, lecz ostatnio dawno nie wybrałam takiej rozrywki. W sumie stało się to od momentu ukradzionego telefonu wyciągnietego z mojej torebki! Bezczelność.
Teraz to wybieram takie domówki czy koncerty. W własnych gronie, wraz z znajomymi. Jaka muza? Musi być obowiązkowo taneczna, bo nogi same chcą się ruszać i podskakiwać
Teraz to wybieram takie domówki czy koncerty. W własnych gronie, wraz z znajomymi. Jaka muza? Musi być obowiązkowo taneczna, bo nogi same chcą się ruszać i podskakiwać
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Nienawidzę dyskotek. Byłam tam parę razy i nie zniosłabym teraz tej "rąbanki" którą puszcza dj. To nie dla mnie. I pełno lasek typu słodka piętnastka które cieszą się że zostały wpuszczone.
A co do klubów hmm mam swój ulubiony Klub Muzyczny Młyn:) jakże piękny i tam mimo tego, że bawić się można tylko na koncertach jest super. Staram się bywać tam co najmniej raz w tygodniu. Większość ludzi to znajome twarze albo po prostu znajomi.
Chociaż niedawno otwarli nowy ni to klub ni to bar więc zamierzam się tam wybrać. I muzyka taka z normalniejszych jak na dyskotekę więc jak dla mnie bomba a nie jakieś techno, przy którym nie sposób się bawić.
A co do klubów hmm mam swój ulubiony Klub Muzyczny Młyn:) jakże piękny i tam mimo tego, że bawić się można tylko na koncertach jest super. Staram się bywać tam co najmniej raz w tygodniu. Większość ludzi to znajome twarze albo po prostu znajomi.
Chociaż niedawno otwarli nowy ni to klub ni to bar więc zamierzam się tam wybrać. I muzyka taka z normalniejszych jak na dyskotekę więc jak dla mnie bomba a nie jakieś techno, przy którym nie sposób się bawić.
Bede chyba jednynym tutaj który lubi deskoteki Często w klubie/dyskotece jestem. Widze, że większość z was chodziła do vixiarskich placówek gdzie dj zapytany o jakiegoś niekomercyjnego wykonawce by wam nie odpowiedział, a zgrać potrafi patrząc tylko na licznik bitów. Przez takich "artystów" w takich właśnie miejscach macie takie a nie inne wyobrarzenie o muzyce, którą nazywacie w przewadze "techno". Nawet nie wiedzie ile to słowo ma w sobie innych
-
- Posty: 2375
- Rejestracja: 08 lip 2009, 9:14
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Uć
- Marzycielka4
- Posty: 23
- Rejestracja: 28 lip 2009, 16:50
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: podkarpacie
Uwielbiam chodzić na dyskoteki itp oczywiście mam swoje ulubione kluby bo nie każdy jest taki fajny i nie ma tego klimatu.Na imprezie to najwyżej jedno lub dwa piwa wypije i tyle,zabawa po pijanemu to nie dla mnie.Pozatym baardzo lubie chodzić też na karaoke super sprawa,też można ładnie się wyszaleć a do tego pośpiewać sobie.
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Nie lubię, nie chodzę, chociaż mnie towarzystwo szkolne ciągnęło, bym chodziła z nimi.
Muzyka dyskotekowa to dla mnie szit (bez obrazy dla tych, którzy lubią). Od typowego "jebujebs" może mnie najwyżej rozbolec bania, od migających świateł oczy, a muszę o nie bardzo dbac. Poza tym nie jestem towarzyskim typem, delikatnie mówiąc, do tego boję się obcych chłopaków, a niestety mam tego pecha, że chcą ze mną gadac. No i dostaję ku*wicy, jak widzę kogoś pijanego blisko mnie, co dopiero jakby do mnie przylazł i chciał gadac... ^^
Muzyka dyskotekowa to dla mnie szit (bez obrazy dla tych, którzy lubią). Od typowego "jebujebs" może mnie najwyżej rozbolec bania, od migających świateł oczy, a muszę o nie bardzo dbac. Poza tym nie jestem towarzyskim typem, delikatnie mówiąc, do tego boję się obcych chłopaków, a niestety mam tego pecha, że chcą ze mną gadac. No i dostaję ku*wicy, jak widzę kogoś pijanego blisko mnie, co dopiero jakby do mnie przylazł i chciał gadac... ^^
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości