Strona 2 z 3

: 12 gru 2010, 12:54
autor: Icannotfly.
TrisHka pisze:Dla mnie to dziwne.Nie wiem jak można usiąść tyłkiem i siedzieć tak bezczynnie tyle czasu
Ja właśnie też. :zdziwko: I nie wiem jak można z tego czerpać przyjemność... Takie hobby zupełnie nie jest dla mnie, przypuszczam że po góra 30 min. zaczęłabym ziewać, pozbierała się i poszła do domu.

: 12 gru 2010, 16:31
autor: Melancthe
Icannotfly. pisze:I nie wiem jak można z tego czerpać przyjemność...
Człowieku! Za pierwszym razem jest nuuudno, przyznaję, ale gdy uda ci się po tych godzinach męczarni złowić rybę, wówczas nastaje euforia. Jesteś z siebie Chol***** dumny!

: 12 gru 2010, 16:34
autor: User
Melancthe pisze:Człowieku! Za pierwszym razem jest nuuudno, przyznaję, ale gdy uda ci się po tych godzinach męczarni złowić rybę, wówczas nastaje euforia
Z tym się nie zgodzę - nudno jak dla mnie jest za równo jak się siedzi i jak się złapie tą rybę. No ale to moje zdanie. Ogólnie jak już pisałem wyżej nigdy nie przepadałem za tego typu spędzaniem czasu. Innym się może to podobać - mi akurat jakoś nie przypadło do gustu.

: 12 gru 2010, 16:35
autor: Sztubass1991
Zbytnio mnie energia rozpiera zeby siedzieć z wędką w ręku :)
Ale kilka lat wstecz codziennie chodzilem na rybki

: 12 gru 2010, 17:46
autor: Melancthe
User pisze:nudno jak dla mnie jest za równo jak się siedzi i jak się złapie tą rybę
E tam....gdy odprawi się cały "rytuał" z tym wiązany to nie jest wcale tak nudno! Najpierw musisz pobiegać trochę z łopatą i znaleźć odpowiednią ilość robali, później zabawa z nabijaniem je na haczyk, następnie (ta nudnawa część) czekasz na rybkę, gdy ją dorwiesz trzeba ją hmmm...uśmiercić, wypatroszyć, a jak jesteś "pod namiotem" to rozpalić ognisko i upiec "denatkę". Uwierz ma to swój urok, a jeśli robisz to wszystko z Słowakami, Czechami, Ukraińcami albo innymi ludkami, którzy umieją się zabawić, wówczas nie żałujesz ani przez chwilę tych 30min. z wędką w ręku. Jasne nie każdemu to się będzie podobało, ale warto spróbować. Jak byś był kiedyś gdzieś w okolicach Bieszczad i chciał spróbować jak to jest, daj znać :hyhy:
Sztubass1991 pisze:Zbytnio mnie energia rozpiera
Taaaa....zwykle też mam ten problem, ale idzie sobie z tym poradzić. Trochę "ruchu" i człowiek marzy o tym by siąść sobie na tyłku i tylko wgapiać się w jeden punkt o niczym nie myśląc.

: 12 gru 2010, 17:49
autor: User
Melancthe pisze:E tam....gdy odprawi się cały "rytuał" z tym wiązany to nie jest wcale tak nudno! Najpierw musisz pobiegać trochę z łopatą i znaleźć odpowiednią ilość robali, później zabawa z nabijaniem je na haczyk, następnie (ta nudnawa część) czekasz na rybkę, gdy ją dorwiesz trzeba ją hmmm...uśmiercić, wypatroszyć, a jak jesteś "pod namiotem" to rozpalić ognisko i upiec "denatkę". Uwierz ma to swój urok, a jeśli robisz to wszystko z Słowakami, Czechami, Ukraińcami albo innymi ludkami, którzy umieją się zabawić, wówczas nie żałujesz ani przez chwilę tych 30min. z wędką w ręku. Jasne nie każdemu to się będzie podobało, ale warto spróbować. Jak byś był kiedyś gdzieś w okolicach Bieszczad i chciał spróbować jak to jest, daj znać :hyhy:
Hm. Nawet po tym nie robi na mnie to większego wrażenia i nie zmienia podejścia co do Wędkowania.

: 12 gru 2010, 18:01
autor: Peggy_Brown
Melancthe pisze:Icannotfly. napisał/a:
I nie wiem jak można z tego czerpać przyjemność...


Człowieku! Za pierwszym razem jest nuuudno, przyznaję, ale gdy uda ci się po tych godzinach męczarni złowić rybę, wówczas nastaje euforia. Jesteś z siebie Chol***** dumny!
Słyszałam też, że to niesamowicie odpręża. Ale może coś w tym jest:)
Melancthe pisze:Wahah! Ostatnio wędkowałam sobie na przerębli...złowiłam 6 rybek najmniejsza miała 40cm. największa 46....a teraz siedzę w domu z grypą :kwasny:
Ja tam bym się bała na przerębli wędkować. Z racji tego, że lód może być dość kruchy jeszcze. Temperatury nie są znowu aż takie niskie i nie utrzymują się jeszcze długo, żeby wiedzieć, że nic się nie stanie. Mało odpowiedzialne dla mnie.

: 12 gru 2010, 20:15
autor: Sztubass1991
Melancthe pisze:Trochę "ruchu" i człowiek marzy o tym by siąść sobie na tyłku i tylko wgapiać się w jeden punkt o niczym nie myśląc.

Nie ja :)

: 13 gru 2010, 2:00
autor: cayman
Enia pisze:Wędkowałam może z 10 razy w życiu. Podczas wakacji w Irlandii u brata. Tam nie trzeba mieć karty wędkarskiej- idziesz z wędką i zarzucasz :)
Przyznam się, że spodobało mi się. A największy okaz to był taki okonek wielkości trampka rozmiar 40 ;D
na rzeki gdzie sa łososie i inne gatunki oraz jeziora państwowe potrzebna jest licencja,na prywatnych akwenach wystarczy tylko właścicielowi dac kilka eurasków i masz do dyspozycji łódz i pełen bak paliwa..tak jak opisałeś...nawet wędke mozesz wypożyczyć..

: 13 gru 2010, 10:18
autor: Melancthe
Peggy_Brown pisze:Mało odpowiedzialne dla mnie.
Wiem, ale ja lubię kusić los...Poza tym zawsze wybierając się na tego typu "polowanie" należy iść z kimś kto w razie "w" cię uratuje, albo kupi trumnę.
User pisze:Nawet po tym nie robi na mnie to większego wrażenia i nie zmienia podejścia co do Wędkowania.
Bo opis jest nuuudny. Z samych opowiadań nic nie wynika. Żeby się do czegoś przekonać/całkowicie zniechęcić należy spróbować to zrobić!
Sztubass1991 pisze:Nie ja

heh....Na każdego działa coś innego ;)

: 24 gru 2010, 1:02
autor: NellTu
Na rybach byłam raz. I więcej raczej się chyba nie wybiorę.
Wynudziłam się jak mops. A ryb nie przywieźliśmy do domu żadnych.. teraz tato jak ma ochotę, to jeździ sam, albo z kolegą. Jak na razie nie namawiał mnie jeszcze żebym z nim pojechała. Mam nadzieję że nie zacznie.. ;)

Re: Wędkarstwo

: 03 maja 2011, 17:21
autor: Kotarzyna
Moja połowa rodziny (zwłaszcza ta męska część, chociaż muszę przyznać, że nie tylko) interesuje się wędkarstwem. Ale ja należę do tej drugiej połowy rodziny, która się niespecjalnie interesuje ;) Nie wciąga mnie to zbytnio.

: 18 maja 2011, 23:43
autor: partyk19
Ja łowię od dziecka z ojcem. Zawsze gdy jeździł on, to jeździłem i ja. Od jakiś 3 lat wykupuję kartę wędkarską i teraz stało się to moim hobby. Mogę spędzić nawet cały dzień nad wodą, ale musi to być rzeka. Najlepiej jeszcze pełna pstrągów bądź troci :) Nad jeziorem nie lubię siedzieć i wpatrywać się w spławik.. Wolę chodzić i wykonywać co chwile rzuty, zaczepiać gdzieś o coś, coś urwać.. Jakieś takie bardziej ekscytujące :D
Tylko największym problemem jest brak ryb.. W szczególności pstrągów w mojej okolicy.. Z opowieści ojca wiem, że kiedyś była ich tu masa.. A teraz.. Teraz to ciężko jakiegokolwiek złowić.. Wszystko przez tych kłusoli.. :zly: Ale nawet jeżeli nic nie złowię, to wypad jest udany, zaczerpnięte świeże powietrze.. Spacerek lasem przy rzece.. Jest miło :)

Re: Wędkarstwo

: 04 sty 2012, 11:20
autor: Karolajn
Saya pisze:Lubicie chodzić na ryby?
Jaki największy okaz udało się Wam złowić?
Macie w pobliżu swojej miejscowości fajne miejsca do łowienia?
Nie byłam nigdy na rybach, więc nie wiem, jak to jest. Na wsi u mojej babci jest bardzo dużo ryb, mój wujek łowi.

Re: Wędkarstwo

: 04 sty 2012, 12:40
autor: Usunięty 2094
Ja też nigdy nie byłam na rybach, ale mój dziadek, gdy był zdrowy się tym zajmował i bardzo długo chodził na ryby. Moi koledzy z klasy gimnazjalnej też się tym interesowali i chwalili się swoimi zdobyczami. Uważam, że wędkarstwo to fajna sprawa.

Re: Wędkarstwo

: 08 sty 2012, 14:27
autor: rzeczywista
Mój tata uwielbia jeździć na ryby. Byłam z nim kilka razy, ale mnie to bardzo nudzi. Nie mogłabym tak siedzieć i czekać aż jakaś rybka złapie robaka na haczyku. Albo wstawać o 3 rano i jechać nad jakiś staw, albo całą noc łowić. Ale to hobby mojego taty. Ja sama złowiłam kiedyś kilka małych płotek jedynie. Wypuściliśmy je z powrotem - gdybyśmy mieli już wtedy kota, byłyby dla niego. :>

Re: Wędkarstwo

: 01 kwie 2012, 13:32
autor: Guśka
Saya pisze:Lubicie chodzić na ryby?
Jaki największy okaz udało się Wam złowić?
Macie w pobliżu swojej miejscowości fajne miejsca do łowienia?
Lubie, dziwne to ale zawsze lubiłam chodzić na rybki i je łowić :D
Największy.. hm.. pytanie czy cokolwiek udało się złowić:D
Nie mam fajnych miejsc w pobliżu mojej miejscowości, niestety troche dalej.

Re: Wędkarstwo

: 04 kwie 2012, 11:47
autor: Melancthe
Guśka pisze:Lubie, dziwne to ale zawsze lubiłam chodzić na rybki i je łowić :D
No to co idziemy kiedyś razem "pomoczyć wędkę"?

Re: Wędkarstwo

: 04 kwie 2012, 11:55
autor: Guśka
Dobra! Mam takie fajne wędki! na Roztoczu fajnie łowić xD

Re: Wędkarstwo

: 04 kwie 2012, 11:57
autor: Melancthe
Guśka pisze:Mam takie fajne wędki!
Ja też :P
Guśka pisze:na Roztoczu fajnie łowić xD
w Bieszczadach, po rzekach też xD wędką, albo "na rękę" ew mogę cię zabrać nad fajne stawy :3 100% sukcesu xD no chyba, ze łowić nie umiesz :luka:

Re: Wędkarstwo

: 04 kwie 2012, 12:06
autor: Guśka
Melancthe pisze:w Bieszczadach, po rzekach też wędką, albo "na rękę" ew mogę cię zabrać nad fajne stawy 100% sukcesu no chyba, ze łowić nie umiesz
Właśnie, czy ja łowić umiem:D

Re: Wędkarstwo

: 12 sie 2013, 1:19
autor: piotreek
Uwielbiam łowić, kompletuje sprzęt wędkarski. Powiedzcie mi proszę gdzie warto się zaopatrzyć, tylko tak żeby ceny nie powalały bo wędkuje hobbystycznie, obecnie zaopatruje się na spinn.pl , ale wiadomo że wybór duży każdy lubi mieć. W stacjonarnym siedzi gbur markotny, więc nie chodzę tam.

Re: Wędkarstwo

: 13 sie 2013, 18:08
autor: Shinto
Podziwiam wędkarzy...byłem 3 krotnie na rybach i za każdym razem czułem się na Nich koszmarnie.
Mnie osobiście owo hobby nieźle znużyło.

Re: Wędkarstwo

: 22 sie 2013, 13:54
autor: Isabella
Nie nadaje się do wędkowania. :) I nie chodzi już nawet o to czekanie aż w końcu coś złowię, a o ryby... Za wrażliwa jestem, po prostu. Szkoda by mi ich było. Ale podejrzewam, że satysfakcja z każdej złowionej ryby jest niesamowita :)

Re: Wędkarstwo

: 24 sie 2013, 13:46
autor: inanna
Wolę czynnie spędzać czas wolny, więc wędkowanie trochę mnie nudzi. Jednak lubię jechać nad wodę, partner siedzi z wędką, a ja sobie ćwiczę. Denerwują trochę uporczywe komary.

Re: Wędkarstwo

: 01 wrz 2013, 8:36
autor: HELLBRINGER
Często jeździłem z ojcem i dobrze wspominam takie wypady. Nie ma to jak siłowanie się 0.5kg karpiem... ;D
Fajnie jest tak nawet posiedzieć i przemyśleć parę spraw nad wodą.

Re: Wędkarstwo

: 04 wrz 2013, 19:51
autor: Punishment
Mieszkam jakieś 200 metrów od rzeki. Zgrzeszyłbym nie wędkując ani razu. Co do tego to mam kilka sprawdzonych miejscówek tu i ówdzie. xD

Re: Wędkarstwo

: 05 maja 2014, 18:15
autor: kpedzlik
Witam Marzyciele Wędkarze:D Widzę że tutaj spory ruch jeżeli chodzi o to hobby. Ja równiez lubię wędkować - w ten weekend szczupaka wyrwałem 70 cm :D A jakże! I chciałbym Was zachęcić do odwiedzenia ciekawego portalu wędkarskiego To nie reklama, czy coś , tylko innowacyjnie pokazuja tresci i jest wiele ciekaowstek, artykułow itp. Warto zajrzeć jeżeli interesujecie się bardzo tym tematem :D

Re: Wędkarstwo

: 05 maja 2014, 18:19
autor: Ruta
Nigdy nie wędkowałam, ale chciałabym spróbować.

Jakie ryby najłatwiej się łapie? ;D

Re: Wędkarstwo

: 16 maja 2014, 8:10
autor: dimarcelo
Uwielbiam wędkarstwo. Strasznie mnie to odpręża. Czasem będąc cały tydzień w pracy mam ciągle dużo na głowie i dopiero wędkując mogę się zrelaksować :)