Dyskoteki, kluby.
Re: Dyskoteki, kluby.
Byłam kilka razy na dyskotekach szkolnych, ale nigdy nie byłam na dyskotece publicznej (nie licząc wszelkich festynów, dni miasta, koncertów). Jeśli chodzi o dyskoteki szkolne, to lubię na nie chodzić, pomijając fakt, że muzyka przeważnie jest nie do zniesienia ;) Ale uważam, że najlepsze są domówki w kręgu najbliższych znajomych, najlepszych przyjaciół.
-
- Posty: 980
- Rejestracja: 13 maja 2011, 11:42
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Łódź
-
- Posty: 3370
- Rejestracja: 22 cze 2009, 15:11
- Imię: Sylwia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
W okolicy mam dwie większe dyskoteki, na których nie byłam i nie mam zamiaru być, bo widzę jaka tam "młodzież" się bawi i po prostu mnie odrzuca. Za to zdarza mi się bywać w mniejszych klubach, gdzie mogę pobawić się ze znajomymi, ostatnio szczególnie w jednym, w którym muzyka jest całkiem w porządku i ogólnie fajna atmosfera.
Kulturalne pogo, kurde, gdzie jest takie, bo nigdy na takie nie trafiłamEranor pisze:Hmm ostatni raz byłem... chyba na 18stke kogoś znajomego. Tak to nie bywam, to nie miejsce dla mnie. Wolę kulturalnie na koncercie w pogo potańczyć
Chodzę i to bardzo często. Fajnie jest się tak zatracić w tłumie ludzi. Co do muzyki, to przy czymś tańczyć trzeba.
Chociaż moją miłością są salsoteki.
Kluby i koncert, wielki łaał, kiedy tylko się da.
Re: Dyskoteki, kluby.
W sumie nie chodzę za często do klubów, mimo że w Poznaniu mam ich pełno. Nie bawią mnie zabawy przy techno z zupełnie obcymi ludźmi, poza tym wolę przede wszystkim domówki, gdzie alkohol jest tańszy, bo wydawanie gdzieś 7zł na piwo to jak dla mnie jest grubą przesada
Re: Dyskoteki, kluby.
7zł w klubach to jak pół darmo niestetyadus93 pisze:bo wydawanie gdzieś 7zł na piwo to jak dla mnie jest grubą przesada
Re: Dyskoteki, kluby.
no to jest i tak dobrze, bo drinki zaczynają się w granicach bodajże 12 zł jak dobrze pamiętam, wiec jednak wolę zostać przy opcji samego piwa, a najlepiej to jednak wybrać domówkę z własnym alko ;dBum! pisze:7zł w klubach to jak pół darmo niestetyadus93 pisze:bo wydawanie gdzieś 7zł na piwo to jak dla mnie jest grubą przesada
Re: Dyskoteki, kluby.
Nie, nie lubię żadnych tego typu imprez, dyskotek i w ogóle, wole spotkania ze znajomymi w domu jak już.
Re: Dyskoteki, kluby.
Lubie zarowno imprezy w klubie, jak i domowki ze znajomymi. Jesli jest okazja do imprezy, to wszystko lubie!
-
- Posty: 339
- Rejestracja: 26 gru 2011, 14:57
Re: Dyskoteki, kluby.
Nie chodzę do klubów ani na dyskoteki. Dużo bardziej wolę imprezy w gronie moich znajomych i przyjaciół.
Re: Dyskoteki, kluby.
Nie lubię imprez w klubach, chyba że są to koncerty.
Najlepsze są domówki - to oczywiste.
Najlepsze są domówki - to oczywiste.
Re: Dyskoteki, kluby.
A ja ostatnio ukubiłem sobie jeden lokalik gdzie mogę się bardzo fajnie bawić. Ale ku szczęściu mojemu jest to lokal gdzie bardzo często albo są koncerty, albo balety. Ale jak balety to już nie takie zwyczajne bo z muzyką rockową i tym podobną, co mnie bardzo cieszy. Na szczęście tam piwko nie jest takie drogie jak tu czytałem bo tylko 5 złotych. Ale i tak wolę złotówkę więcej dać na whisky z colą
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 04 sty 2012, 15:51
- Imię: Radek
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dyskoteki, kluby.
Clubbing mnie nie kręci. Muza kompletnie nie w moim guście, ludzie z reguły debilni, ochroniarze chamscy, alkohol drogi. Parę razy wyskoczyłem, bo jak szło się ze znajomymi do jakiegoś pubu, a potem padła propozycja klubu, to jakoś głupio było mi odmówić. Nie ukrywam jednak, że zwyczajnie czułem się nieswojo. Ktoś chce, proszę bardzo, ale to raczej nie dla mnie.
Wolę spokojne wyjścia do pubu na piwo żeby pogadać, a nie drzeć się przez umcy umcy w nadziei, że druga osoba może mnie usłyszy. Ewentualnie fajny koncert.
Wolę spokojne wyjścia do pubu na piwo żeby pogadać, a nie drzeć się przez umcy umcy w nadziei, że druga osoba może mnie usłyszy. Ewentualnie fajny koncert.
Re: Dyskoteki, kluby.
Nie i nie, ale puby tak i bardzo. Może nawet bardziej niż domówki.
Re: Dyskoteki, kluby.
To zależy od nastroju. Czasem mam ochotę się wybawić, to uderzam do klubu - oczywiście jakiegoś na poziomie, najlepiej dość kameralnego, nie mordowni dla małolatów niestety to często wiąże się z ceną, ale czasem lepiej przepłacić. Choć przyznam, że czasem i wielkie dyskoteki mnie ciągną, by poddać się żywiołowi, niestety zwykle wiąże się to z kiepskim towarzystwem. Ale wtedy po prostu odpływam i przestaje mieć znaczenie, co leci z głośników, a potem wyczołguję się stamtąd o piątej nad ranem.
Zwykle jednak preferuję ciche knajpki i dobre drinki w gronie znajomych
Koncerty - zawsze i wszędzie, byle dobre.
A domówki już mnie nie ruszają, odkąd trwają niemal nieprzerwanie pod moim dachem
A tak ogólnie to imprezy preferuję w każdej postaci.
Zwykle jednak preferuję ciche knajpki i dobre drinki w gronie znajomych
Koncerty - zawsze i wszędzie, byle dobre.
A domówki już mnie nie ruszają, odkąd trwają niemal nieprzerwanie pod moim dachem
A tak ogólnie to imprezy preferuję w każdej postaci.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Dyskoteki, kluby.
Nie ważne gdzie ważne z kim. Takie hasło ostatnio imprez wyznaję. Ale fakt jak wypiję z 3 drinki to zaczynam mieć ochotę na imprezę w klubie i często domówki przenosimy do klubu.
Raz sie zdarzyło, że z klubu przenieśliśmy się na domówkę. I to do mnie. Jak pech to pech.
Ale właśnie najgorsze są wejściówki i ceny w środku. Na ostatniej imprezie zapłaciliśmy 20 euro za wejście i 40 za flaszkę. z czego kupiliśmy dwie więc portfel po imprezach jest duuuużo cieńszy.
Raz sie zdarzyło, że z klubu przenieśliśmy się na domówkę. I to do mnie. Jak pech to pech.
Ale właśnie najgorsze są wejściówki i ceny w środku. Na ostatniej imprezie zapłaciliśmy 20 euro za wejście i 40 za flaszkę. z czego kupiliśmy dwie więc portfel po imprezach jest duuuużo cieńszy.
Re: Dyskoteki, kluby.
Nie chodzę na dyskoteki, wole imprezy w domu.Fantazja pisze:Chodzicie na dyskoteki? jak często? Macie jakiś ulubiony klub? Przy jakiej muzyce najlepiej się bawicie?
Przy jakiej muzyce? Byle nie metal ani disco polo.
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Dyskoteki, kluby.
Chodziłam tylko do pobliskiego liceum na dyskoteki jako małolata z gimnazjum, bo to były takie bardziej, hm, rockoteki. I byłam może na jednej czy dwóch za czasów licealnych, tyle.
Tak ogólnie, to nie przepadam. Z siostrą byłam kiedyś w klubie potańczyć, gdzieś w liceum, ale. Na to trzeba mieć nastrój, a ja mam o, raz na rok żeby chociaż Nie trafia w mój klimat.
Tak ogólnie, to nie przepadam. Z siostrą byłam kiedyś w klubie potańczyć, gdzieś w liceum, ale. Na to trzeba mieć nastrój, a ja mam o, raz na rok żeby chociaż Nie trafia w mój klimat.
Re: Dyskoteki, kluby.
Ja mam to szczęście, że mój facet pracuje w firmie organizującej wycieczki i również pub crawl, przez to wychodzę za friko z 2-3 razy w tygodniu. W czasie jednej nocy jesteśmy w 3 klubach i jednej dyskotece, zaczynamy o 24 a kończymy imprezę ok 4, 4:30. W tym mam ze trzy shoty i dwa drinki + wjazd do klubu za darmoAle właśnie najgorsze są wejściówki i ceny w środku. Na ostatniej imprezie zapłaciliśmy 20 euro za wejście i 40 za flaszkę. z czego kupiliśmy dwie więc portfel po imprezach jest duuuużo cieńszy.
Argument o muzyce jest kiepski, bo przecież muzyka w klubach jest bardzo różna. Są takie z typową muzyką komercyjną gdzie leci Shakira, Jennifer Lopez i hity na czasie, salsoteki, kluby z elektroniką, kluby rockowe gdzie grają kapele na żywo (takie mini koncerty, byłam przedwczoraj, coś wspaniałego), nawet imprezy hip-hopowe. Każdy znajdzie coś dla siebie
- _Magnolia_
- Posty: 978
- Rejestracja: 12 paź 2012, 20:11
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dyskoteki, kluby.
Nigdy nie byłam na dyskotece czy klubu i naprawdę nie zależy mi na tym abym poszła.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Dyskoteki, kluby.
Nie zależy bo??_Magnolia_ pisze:Nigdy nie byłam na dyskotece czy klubu i naprawdę nie zależy mi na tym abym poszła.
Czasami w takich miejscach jest naprawdę bardzo fajnie. Tylko nie można wybierać klubów, w których jest nieciekawie. Pod wieloma względami.
- _Magnolia_
- Posty: 978
- Rejestracja: 12 paź 2012, 20:11
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dyskoteki, kluby.
No widzisz, wszystko zależy od punktu widzenia, mnie nie zależy abym poszła i jest mi z tym dobrze i nie myślę abym przez to czegoś straciła.Peggy_Brown pisze:Nie zależy bo?? Czasami w takich miejscach jest naprawdę bardzo fajnie.
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Re: Dyskoteki, kluby.
Ano może nie zależeć. Mi też nie zależy, wypad na piwo raz na jakiś czas wystarcza mi w zupełności. Do tej pory nigdy nie byłam w klubie na dyskotece. Może i byłoby fajnie, ale jednak są rzeczy, które mnie odstraszają, są takie, które nie kwalifikują mnie do zabaw w takich miejscach
Chyba też czasem się nie chodzi z braku towarzystwa. Gdybym lubiła dyskoteki, to jednak jakoś tak smutno byłoby iść samej, bez żadnej koleżanki
Chyba też czasem się nie chodzi z braku towarzystwa. Gdybym lubiła dyskoteki, to jednak jakoś tak smutno byłoby iść samej, bez żadnej koleżanki
Re: Dyskoteki, kluby.
W klubach jestem często, ale to na koncertach. Lubię kluby, jeśli tylko jest w nich fajny klimat, wnętrze. Lubię takie piwnicy, gdzie jest gorąco i dużo ludzi, no.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Dyskoteki, kluby.
ale ja się właśnie tylko zapytałam, dlaczego tobie nie zależy by zobaczyć jak tam jest. A nie odpowiedziałaś mi._Magnolia_ pisze:No widzisz, wszystko zależy od punktu widzenia, mnie nie zależy abym poszła i jest mi z tym dobrze i nie myślę abym przez to czegoś stracił
Wiem, że wszystko zalezy od punktu widzenia. Chciałam tylko poznać inny punkt.
Re: Dyskoteki, kluby.
Na dyskotekach nie bywam, choć w Olsztynie jest kilka fajnych deysktek, w tym ta studencka. Parę razy odwiedziłem te miejsca jednak wtedy byłem nieźle wstawiony. Preferuje raczej puby. Kocham usiąść w pubie na barze, kupić dobre piwo i pogadać z barmanem o trudach życia (sport, kobiety, hajs, twarde narkotyki i czeska wódka). Mam kilka swoich miejsc w Olsztynie, które regularnie odwiedzam. oczywiście też chodzę do większych klubów na koncerty. Ostatnio byłem na kilku, gdyż wielu znanych i ciekawych artystów odwiedziło moje miasto. Najbardziej dumny jestem z koncertu Tego Typa Mesa i Braci Figo Fagot.
Podsumowując - Dyskoteka wtedy kiedy mózg jest już prawie wyłączony, puby dla spędzania czasu, a większe kluby na koncerty.
Podsumowując - Dyskoteka wtedy kiedy mózg jest już prawie wyłączony, puby dla spędzania czasu, a większe kluby na koncerty.
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Re: Dyskoteki, kluby.
Ja bym może i chciała, ale to nie ten level w głowie. Czasem trochę szkoda.Peggy_Brown pisze:ale ja się właśnie tylko zapytałam, dlaczego tobie nie zależy by zobaczyć jak tam jest
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Dyskoteki, kluby.
ja tak miałam kiedyś. Sądziłam, że nie nadaję się w takie miejsca, że nie mam z kim iść ale strasznie chciałam. Bo przecież wszyscy chodzą a dobra koleżanka poznała tam tylu fajnych ludzi. I poszłam z nią. Nie chciałam tam być bo tam nie pasowałam. Pod każdym względem. Ale to było kilka lat temu. Dzisiaj w sumie patrząc na ludzi w środku czasami też tam nie pasuję. No i tego nie zmienię. Ale w niektórych klubach można się fajnie pobawić, jeśli ma się odpowiednie towarzystwo. Sama bym nie poszła, bo co ja bym tam sama miała robić?persecutoria pisze:Ja bym może i chciała, ale to nie ten level w głowie. Czasem trochę szkoda
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości