Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Każdego z nas dopada chwila smutki, melancholii. Potrzebujesz pomocy, wsparcia lub po prostu chcesz się wyżalić? Nie duś tego w sobie, to niezdrowo. ;-) Pomożemy, poradzimy, wesprzemy.
Zablokowany
Usunięty 2886

Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Usunięty 2886 » 09 lut 2016, 1:40

Szczerze, nie wiedziałem gdzie założyć ten temat... padło na ten dział, mam nadzieję, że nie zostanę za to zrugany.
Spotykam się z kobietą. Poznałem ją 6 lat temu, lecz Nasz kontakt się po prostu urwał. Teraz studiujemy w tym samym mieście i wpadłem na genialny pomysł, żeby się odezwać, odnowić Naszą znajomość. Poszło to tak daleko, że aktualnie praktycznie jesteśmy parą. Po dość niedługim czasie, bo po miesiącu. Można powiedzieć, że dobraliśmy się idealnie. W tym miesiącu dużo się działo, naprawdę dużo. Jestem cholernie szczęśliwy kiedy jest w moich ramionach i tak naprawdę, nigdy tego nie czułem. Oczywiście, parowałem się już nie raz, nie dwa, ale teraz coś we mnie pękło. To jest coś innego.
Teraz pytanie do Was. Czas jest względny. Nie możemy go kupić, sprzedać albo przyspieszyć, zwolnić. Czy nie uważacie, pomimo tego, że serce podpowiada - zostań, człowiek powinien się zastanowić czy dobrze robi?

Awatar użytkownika
Jeruka
Bujający w obłokach
Posty: 253
Rejestracja: 23 mar 2015, 18:30

Re: Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Jeruka » 09 lut 2016, 8:56

:oczami: szczerze prawie nic nie zrozumiałem z tej wypowiedzi co ma piernik do wiatraka zostań z kim chcesz twój wybór twoje życie skoro ci tak świetnie idzie to po co piszesz
Ostatnio zmieniony 09 lut 2016, 10:47 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie sądzisz, że takie "rady" nic nie dają? Jeśli nie chcesz pomóc - lepiej nic nie pisz.

Usunięty 2094

Re: Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Usunięty 2094 » 09 lut 2016, 10:50

Foxygen, nie do końca rozumiem na czym Twój problem polega. Jeśli Ci chodzi o to, że tak szybko zostaliście parą, to jest to błędne myślenie. Chyba lepiej szybciej się zdecydować, jeśli dwoje ludzi do siebie pasuje, niż bawić się w podchody i inne dziecięce zagrywki?
Foxygen pisze:Czy nie uważacie, pomimo tego, że serce podpowiada - zostań, człowiek powinien się zastanowić czy dobrze robi?
A nad czym tu się zastanawiać, powiedz mi? :> Biorąc pod uwagę, że żyjemy tylko krótką chwilę na planecie zwanej Ziemia, sądzę, że należy łapać chwile i się nimi cieszyć. Co by to zmieniło,gdybyście się związali po dłuższym czasie? Nic, bo uczucie jest takie samo.

Usunięty 2886

Re: Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Usunięty 2886 » 09 lut 2016, 10:58

Dobra, wystarczy. Przez moją głowę przelatuje milion myśli na raz. Może racja, nie powinienem tego tutaj pisać.

-- Dodano czw 11 lut, 2016 22:23 --
Czy to ze mną jest coś nie tak?
Zachowujemy się jak para (od 2 tygodni?) - super, cieszę się, bo ze względu na to, że żyjemy na tym świecie chwilę, nie warto czekać ze swoimi uczuciami, itd. Jeżeli jeszcze do tego się dobraliśmy dobrze, to czego chcieć więcej. Czego? Wczoraj usłyszałem: "Nie jestem gotowa." Nie wiem czy ja tego nie rozumiem, czy ze mną coś jest nie tak, czy raczej z nią... :roll:
To jest - przepraszam za użycie - pieprzony paradoks. Tak jak napisałem zachowujemy się jak para, ale nią NIE JESTEŚMY.
Szczera rozmowa i dowiaduje się, że ona nie jest jeszcze gotowa na związek. Chociaż samo jej zachowanie, jak i moje, pokazuje, że taki tworzymy, albo staramy się tworzyć...

Awatar użytkownika
Pawian
Marzyciel
Posty: 3706
Rejestracja: 08 sty 2013, 19:23
Płeć: Kobieta

Re: Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Pawian » 15 lut 2016, 0:41

Moze ona jest typem osoby, ktory nie lubi podejmowac oficjalnych/naglych decyzji? Co z tego jezeli robicie wszystko co robia pary, moze jej wlasnie chodzi o te oficjalnosc, nadaniu temu latki/nazwy. Moze byc tak, ze fajnie jest wam razem, ale powiedzenie sobie, ze jest sie w zwiazku jest za duzym slowem na ten moment? Moze dziewczyna po prostu musi przyzwyczaic sie do mysli, ze moglaby oficjalnie dumnie powiedziec swiatu i sobie, ze ma chlopaka. Czasami czar pryska, rzeczy nabieraja innego punktu widzenia, kiedy je nazywamy po imieniu.

Usunięty 2886

Re: Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Usunięty 2886 » 15 lut 2016, 1:12

Pawian, wszystko już sobie wyjaśniliśmy parę dni temu. Wszystko idzie w dobrym kierunku.

Amie
Extra marzyciel
Posty: 632
Rejestracja: 14 sty 2013, 18:00
Imię: Sancho
Płeć: Kobieta

Re: Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Amie » 17 lut 2016, 1:28

Piotrek, Ty beznadziejny romantyku :rotfl: A tak naprawdę, to zgadzam się z Pawian(em/icą), bo ludzie lubią wyciągać ze związku to, co najlepsze - wspólne wieczory, salwy śmiechu i te momenty, które byśmy wszyscy chcieli uchwycić w slo-mo - ale gdy przychodzi deklaracja i zobowiązania, to każdy robi głęboki wdech i analizuje.

Usunięty 5938

Re: Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Usunięty 5938 » 17 lut 2016, 14:39

Foxygen pisze:. Czy nie uważacie, pomimo tego, że serce podpowiada - zostań, człowiek powinien się zastanowić czy dobrze robi?
Foxygen w takich sprawach należy zawierzyć głosowi serca. Zimna rozwaga i trzeźwa kalkulacja nie powinny znajdować zastosowania tam, gdzie w grę wchodzi głębokie i szczere uczucie łączące dwie osoby.
Ponad to prawdziwą miłość przeżywa się tylko raz w życiu. Nie pokpij więc sprawy.

Syropek
Posty: 5
Rejestracja: 19 lut 2016, 12:00
Imię: Anna
Płeć: Kobieta

Re: Za szybko, a może jednak odpowiednio?

Post autor: Syropek » 19 lut 2016, 12:05

Foxygen pisze:. Czy nie uważacie, pomimo tego, że serce podpowiada - zostań, człowiek powinien się zastanowić czy dobrze robi?
To są raczej sytuacje bez wyjścia - jeśli nie zostaniesz - do końca życia będziesz zastanawiał się, czy dobrze zrobiłeś. Jeśli zostaniesz, a okaże się, że coś nie wyszło, do końca życia będziesz zastanawiał się, dlaczego to zrobiłeś. Co innego jeśli się uda, ale to wszystko zależy jednak od Ciebie.

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości