Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Witam.
Dostałem pracę w Poczcie Polskiej, zgodnie ze swoim zawodem.
Niekoniecznie tam chciałem pracować, ale gwarantują mi umowę o pracę,
jazdę na autach z taśmy Citroen Berlingo, i Jumper.
Chcę być kierowcą zawodowym jak mój ojciec, choć mnie do tego nie namawiał.
Zacznę więc od podróży za kółkiem w swoim zawodzie...
Chcę wiedzieć co myślicie o Poczcie Polskiej.
Czy zalazła wam za skórę, albo czy ją doceniacie.
Każda opinia będzie dla mnie ciekawa
Pozdrawiam.
Dostałem pracę w Poczcie Polskiej, zgodnie ze swoim zawodem.
Niekoniecznie tam chciałem pracować, ale gwarantują mi umowę o pracę,
jazdę na autach z taśmy Citroen Berlingo, i Jumper.
Chcę być kierowcą zawodowym jak mój ojciec, choć mnie do tego nie namawiał.
Zacznę więc od podróży za kółkiem w swoim zawodzie...
Chcę wiedzieć co myślicie o Poczcie Polskiej.
Czy zalazła wam za skórę, albo czy ją doceniacie.
Każda opinia będzie dla mnie ciekawa
Pozdrawiam.
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Długo się czeka na przesyłki czasem, ale ogólnie jako firma dla pracownika podobno w porządku; podejrzewam, że dużo zależy od oddziału. Mój tata wiele, wiele lat pracuje na poczcie i jakkolwiek ma krytyczny stosunek do wielu rzeczy, tak na pocztę nie narzeka i jej często dzielnie broni gdybym ja miała wykonywać jakąś pracę za nieduże pieniądze, która nie byłaby związana z moim wyuczonym zawodem - mogłabym i chciałabym być listonoszem
-
- Posty: 3050
- Rejestracja: 18 maja 2011, 15:11
- Lokalizacja: Blåkulla
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Z tym nienaruszonym stanem u kuriera też różnie bywa. Raz miałam taką sytuację, że mnie kurier nie mógł zastać w domu (ach, ten mój cudowny plan zajęć). Musiałam jechać po moją paczke specjalnie do Włocławka, a na miejscu okazało się, że paczka jest uszkodzona, bo spadła na nią inna, dużo większa na szczęście nic się nie stało, bo mój sklep świetnie zabezpieczają zawrtość ^^
Znajomej wysłałam pocztą kartkę znad morza, to doszła nieco porwana - nie wiem, jak oni to zrobili. Poczcie można niestety dużo zarzucić, ale w moim przypadku tylko był problem z tą kartką, pozostałe paczki czy listy dochodziły w dobrym stanie.
Znajomej wysłałam pocztą kartkę znad morza, to doszła nieco porwana - nie wiem, jak oni to zrobili. Poczcie można niestety dużo zarzucić, ale w moim przypadku tylko był problem z tą kartką, pozostałe paczki czy listy dochodziły w dobrym stanie.
Nie. Facet wysyłał mi już kilka płyt i każda była dobrze zabezpieczona. Tylko ta jedna, nieszczęsna była połamana. Podejrzewam, że ktoś na niej stanął, w sumie cienka paczka, mogła gdzieś się zawieruszyć i takie tam.sepän poika pisze:No, to raczej wina pakującego, nie?Q pisze:Wystarczy, że raz dostarczyli mi połamaną płytę winylową
-
- Posty: 3050
- Rejestracja: 18 maja 2011, 15:11
- Lokalizacja: Blåkulla
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
-
- Posty: 3050
- Rejestracja: 18 maja 2011, 15:11
- Lokalizacja: Blåkulla
o to to! chyba najbardziej mnie złości, na szczęście nie zdarza się często.sepän poika pisze:siedzę cały dzień w domu, a w skrzynce i tak znajduję awizo, że niby listonosz był, ale nikogo nie zastał...
ogólnie nic do naszej poczty polskiej nie mam, jak poczekam kilka dni na paczkę to nic mi się nie stanie ;]
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
z tym się nie spotkałam, może dlatego, że mieszkam w bloku i zawsze do kogoś ten listonosz wchodzi, a jeśli nie do kogoś to chociaż do skrzynki. denerwuje mnie bardziej to, że dzwonią do mnie, a nic mi nie przynoszą i tylko muszę łazić do domofonu. wiem, lenistwoIcannotfly. pisze:Do mnie listonosz zadzwoni raz i zanim dobiegnę do drzwi, to już go nie ma
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Ahhh temat o kochanej naszej poczcie...
Ja to bym chciała by panie w okienkach nie kłóciły się o nominał znaczka wysyłanego np. za granicę.
Już ja dobrze wiem jaki kupić do Australii czy Tajwanu.
Pewnego nieszczęsnego dnia ja osobiście dostałam ich z kilkanaście i te w większym formacie zostały bezczelnie zgięte w pół i wciśnietę do skrzynki. Kilka minut mi zajęło wyciąganie tego wszystkiego, bo wiele aż bałam się wyjąć, nie chcąc uszkodzić. Normalnie, jakby ktoś z buta je tam wcisnął -.-
Ja to bym chciała by panie w okienkach nie kłóciły się o nominał znaczka wysyłanego np. za granicę.
Już ja dobrze wiem jaki kupić do Australii czy Tajwanu.
Tak się składa że ostatnio często bawię się w wysyłanie pocztówek i już nie raz, nie dwa słyszałam o potarganych kartkach.persecutoria pisze: Znajomej wysłałam pocztą kartkę znad morza, to doszła nieco porwana - nie wiem, jak oni to zrobili. Poczcie można niestety dużo zarzucić, ale w moim przypadku tylko był problem z tą kartką, pozostałe paczki czy listy dochodziły w dobrym stanie.
Pewnego nieszczęsnego dnia ja osobiście dostałam ich z kilkanaście i te w większym formacie zostały bezczelnie zgięte w pół i wciśnietę do skrzynki. Kilka minut mi zajęło wyciąganie tego wszystkiego, bo wiele aż bałam się wyjąć, nie chcąc uszkodzić. Normalnie, jakby ktoś z buta je tam wcisnął -.-
To jeszcze nic. W piątek sprawdzam skrzynkę, awizo do mnie nie ma. Sprawdzam w poniedziałek i co? O awizo z piątkową datą! No ale te dwa przypadki tłumaczę durną listonoszką która była na zastępstwo. Stałego listonosza już sobie wychowałam i jak ma coś większego to dzwoni na domofon, mówiąc że ma przesyłkę która się nie zmieści do skrzynkisepän poika pisze:Główna rzecz, której nienawidzę, to takie sytuacje jak dzisiaj: siedzę cały dzień w domu, a w skrzynce i tak znajduję awizo, że niby listonosz był, ale nikogo nie zastał...
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
U mnie najlepsza jest listonoszka. Dostawałam czasami kartki, to zostawiała wszystkie listy w pierwszym domu na ulicy i listy powoli przechodziły z domu do domu, aż doszły tam gdzie trzeba. Także moje kartki czytało pół wsi. I o dziwo, nikt się nie skarżył. Teraz moja mama zgłosiła to i już dowozi do domów, do skrzynek.
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
To u nas jest grzeczny listonosz, nie odstawia takich numerów. Jedno, co mnie w nim wkurza: ma jak wół napisane moje nazwisko na tym, co doręcza, a i tak je przekręca -.-
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 10 sie 2010, 19:56
- Lokalizacja: Z.....
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Kiedyś czekałam na ważną przesyłkę taty. Nawet muzyki nie słuchałam, żeby słyszeć dzwonek. I co? Awizo! Albo uszkodzone przesyłki. No żeś .
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Do poczty nie mam żadnych zastrzeżeń. Raz na ruski rok wyślę jakąś kartkę, listów nie wysyłam w ogóle. Ostatnio zamawiałam książki przez internet, wszystko pięknie zostało dostarczone, bez opóźnień. Na listonosza też nie mogę narzekać.
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
hehe ubawił mnie ten temat Co ja sądzę o Poczcie Polskiej? W sumie nie powinnam się wypowiadać, bo tymczasowo tam pracuję. Ale nie dziwcie się kiedy dostaniecie zgniecione paczki, przerzucane są one z worka do worka, a to że dojdzie do uszkodzenia, to rzeczywiście bardzo często jest to wina osoby, która niewłaściwie zapakowała daną rzecz.
A tak ogółem o poczcie? nie lubię. zero zorganizowania.
A tak ogółem o poczcie? nie lubię. zero zorganizowania.
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Gorzej jeśli na paczce jest nalepka "ostrożnie", a ona dalej jest przerzucana no ale cóż Sajgon macie tam straszny, jednak trochę zorganizowania by sie przydało
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Nie spotkałam się z tym. Jeżeli jest napis ostrożnie, przeważnie paczka nie jest wrzucana do żadnego wora tylko przenoszona z rąk do rąk. Ale wiadomo, nie wszyscy się z tym liczą.
- Jaśmin
- Posty: 783
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 1:01
- Imię: Cornèlia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Granada, ES
Re: Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Poczta Polska o wiele lepiej działa niż hiszpańska. Widzę to po szybkości w jakiej dochodzą do mnie pocztówki, którymi się wymieniam, kiedy mieszkałam w Polsce to kartki z Europy dochodziły do tygodnia, natomiast te do Hiszpanii idą o wiele dłużej... czekam i czekam i czekam Zawsze trafi się po drodze sto świąt, a niestety w Hiszpanii świąt i wolnego jest od groma, w każdym miesiącu po kilka dni niepracujących...
Natomiast paczki idą firmami kurierskimi głównie ze względu na cenę, wychodzą bardziej ekonomicznie z tego co się orientowałam. Ostatnio wysyłałam dość hardkorową paczkę bo były tam dwa kartony piw w szklanych butelkach ze szklankami do piwa w zestawie, rum również w szkle, oliwa w szkle. Do tego trochę jedzenia w puszkach i powiem wam, że nawet pomimo, iż zapomniałam podpisać, że to FRAGILE to paczka doszła w miarę, jedynie jedno piwo doszło stłuczone, reszta w stanie nienaruszonym, co mnie niesamowicie zdziwiło.
Natomiast paczki idą firmami kurierskimi głównie ze względu na cenę, wychodzą bardziej ekonomicznie z tego co się orientowałam. Ostatnio wysyłałam dość hardkorową paczkę bo były tam dwa kartony piw w szklanych butelkach ze szklankami do piwa w zestawie, rum również w szkle, oliwa w szkle. Do tego trochę jedzenia w puszkach i powiem wam, że nawet pomimo, iż zapomniałam podpisać, że to FRAGILE to paczka doszła w miarę, jedynie jedno piwo doszło stłuczone, reszta w stanie nienaruszonym, co mnie niesamowicie zdziwiło.
Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
O, i to jest bardzo ciekawy temat, na który się mogę krótko wypowiedzieć. Poczta Polska jest super - jeśli chodzi o strukturę, liczbę placówek, to jest naprawdę OK. Europejskie standardy, można powiedzieć. Ale jeśli chodzi o nowoczesne technologie, to jest głęboka komuna. Czym poczta ma konkurować chociażby z Inpostem? Bo na pewno nie ceną. Paczkomaty - drukujesz (albo nie) etykietę, idziesz, zamykasz, odbiorca wpisuje kod i ma paczkę. Poczta Polska - musisz zapakować w taki i taki karton, idziesz, wypełniasz blankiecik, potem stoisz w kolejce, nigdy nie wiesz, czy się do czegoś nie przypierdolą, potwierdzenie SMS to tak zaawansowana usługa, że musisz 50 groszy dopłacić. Potem odbiorca dostaję paczkę do domu... GÓWNO, bo listonosze chodzą w godzinach pracy. Dostaje awizo, musi iść na pocztę, czekać w kolejce... no nie ma szans takie coś konkurować z Paczkomatem. Jedynie cenę można zbijać - a ta jest wysoka.
Co sądzisz o Poczcie Polskiej :)
Wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma,ale takie czasy,że dzisiaj każdy jest zadowolony jeśli dostanie pracę,a praca na Poczcie wcale aż taka zła nie jest,tym bardziej , że są wspomniane wyżej Paczkomaty ,gdzie można odebrać np paczkę,gorzej jeśli listonosz wrzuca do skrzynki listy nie adresowane do nas - a tak bywa i to często.Jedyne co drażni to kiedy listonosz przynosi np. emeryturę i bez pytania nie wydaje końcówki,taki zwyczaj i to od dawna,nie ma komu tego przerwać. I może jedyny minus pracy w takim Urzędzie,to klientela,która bywa bardzo różna,ale i do tego można się przyzwyczaić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości