Ja jestem kociara. Ale mam też i psa.

Wolę psy, chociaż jeden mnie pogryzł jak byłem mały, ale nie winię tego psa tylko te smarki które go drażniły, się po prostu pojawiłem gdzie nie trzeba i *dziab*

Ja mam psa koty też lubię, ale jednak wolę psy.

Zdecydowanie psy. Mam dużo psów. Koty... kiedyś miałam, ale już odszedł z tego świata. Za to jeden kotek umierał mi na dłoniach. Byłam mała i popłakałam się - bywa.

Nie lubię kotów. Zdecydowanie wybrałbym psa - kiedyś zaopatrzę się w:

Patorek, zaopatrzysz?

Ruta, kobiety mają ogromny talent do czepiania się słówek.

i to i to mam pieska ale chciałabym kotka ;d kiedyś miałam no ale cóż .. odszedł.

Wolę psy, bo są bardziej nastawione na współpracę z człowiekiem i z takim zwierzakiem można robić dużo więcej ciekawych rzeczy ale wiem, że sporo osób z kolei ceni sobie w kotach niezależność, indywidualizm, której rzekomo brakuje psom. To nieprawda, są rasy mniej i bardziej niezależne... A wracając do kociaków... z kolei koty to chyba najsłodsze zwierzaki świata

Ja sie zaopatrzyłem w dwa owczarki niemieckie, piękne psy
Za kotami nie przepadam, pieski są jak najbardziej OK.

Chciałbym mieć psa - a dokładnie, Portugalskiego Psa Wodnego, są niesamowite!

Temat stary jak świat. Od młodości towarzyszą mi psiaki w zyciu także naturalnie zostałem psiarzem:) Nie wyobrażam sobie życia bez tych zwierzaków.

Ja wybrałem kota. Jak poprzednik napisał "Nie wyobrażam sobie życia bez tych zwierzaków."

Mój mąż, zawsze wolał koty..
dopóki sie nie przeprowadziliśmy i nie mamy psa
Teraz już tez woli psy

Z powodu mojej ruchliwej natury wolę psy - miałem ratlerka, wspaniały pies, przez 10 lat wyszalałem się z nim naprawdę porządnie. Niestety, zdechł - rak. Teraz mam kota - strachliwy, leniwy pieszczoch. Do zabawy nie da się go zmusić, podczas gdy 10-letni pies już w czasie choroby nadal szalał z piłką w ostatnich dniach życia. Zależy więc od natury człowieka - czy woli szalonego psa, czy spokojnego kota. Choć oczywiście zdarzają się wyjątki - leniwe psy i ruchliwe koty.

Zdecydowanie wole psy. Wydają mi się bardziej wierne i oddane. Jednak teraz jak brakuje mi zwierzaka, bo w lutym z powodu choroby zdechł mój pies, gdybym mogła to obojętnie by mi było czy to pies czy kot. Kochałabym tak samo.

Ja lubię i koty i psy, i to bardzo. Mam i psiaka i kotka

Jessica_126 pisze:Mam i psiaka i kotka

Rasowe czy po prostu takie "domowe" ?

Kotów nie znoszę. Toleruję je wprawdzie w piwnicy, bo pomagają ograniczyć liczebność gryzoni ale nigdy nie zniósłbym obecności kota w moim mieszkaniu. Psa chętnie bym przygarnął ale obawiam się , że za bardzo bym się do niego przywiązał i ciężko zniósłbym jego śmierć.
Psy, to istoty wierne i oddane swojemu panu - W przeciwieństwie do kobiet, rzecz jasna.

uwielbiam psy - dla mnie są lepsze jako przyjaciel do podróży czy na spacer ;p
mój Tofik ma pewnie podobne zdanie do mnie ;p

Jestem dumnym współwłaścicielem 14-letniej suczki rasy nijakiej, zwanej jako Inka. Najlepszy domowy przyjaciel. Lata jednak robią swoje i ledwo biedna już ledwo widzi, ubytki słuchu i węchu także jej się dostały, jednak mimo wszystko nadal jest pełna życia i wspaniale się z nią bawi.

Jestem za psami, nie tylko ze względu na moją alergię na koty. Tak po prostu!

Lisek, ale jakie konkretne argumenty po za tą swoją alergią masz przeciwko kotom?

Lisek, ale jakie konkretne argumenty po za tą swoją alergią masz przeciwko kotom?

Miałem kota przez ponad 22 lata - tyle ile ja mam.
1. Wolę sprzątać kupy na zewnątrz niż zmiatać żwirek.
2. Jakbym miał wybierać psa, to takiego, który chciałby się przytulać, przytulać i przytulać, a nie takiego, który przeszkadza np: w pracy - czytaj, mój kot tak robił.
3. Spychał mnie z łóżka.

Lisek pisze:. Spychał mnie z łóżka.

Ale to czasem w kotach jest właśnie słodkie

Wolę koty, chociaż wiem, że to egoistyczne bestie. Myślą tylko o sobie i o tym aby im było wygodnie i najlepiej, może właśnie za to tak za nimi przepadam. Kręci mnie w tych zwierzętach ten pazur, ta honorowość w jakimś stopniu no i to, że dbają o siebie i o swoje futerka. Do psów naturalnie nic nie mam i też bardzo je lubię jako zwierzęta, jednakże stawiając w pojedynku z kotami to 1:0 dla tych drugich

Psy, jasne, że psy. Koty są głupie a ponadto jak byłem młodym chłopcem to jeden nasikał mi do klocków i wszystkie trzeba było wywalić bo śmierdziały.

Kota miałem w dzieciństwie, nawet kilka.
Niestety potem trafił się ciekawy pies który z początku koty lubił, ale potem wyszło tak, że że je znienawidził Przegnał wszystkie koty. Miałem takiego jednego, starszego białego kocura, był taki piękny.
W sumie to nie wiem co się z nim stało.

No i od tamtej pory kotów już nie posiadam.
Na szczęście chyba mam jakieś zdjęcia z aparatu, ale to nie były czasy gdy telefony miały aparaty.

Ja jestem trochę jak kot, ale wolę psy.
I mam ich całkiem sporo. Bardzo jestem przywiązany do nich, a one do mnie, zwłaszcza gdy coś jem
Tak się cieszą jak wracamy do domu... Piesków na zdjęciach mam zdecydowanie więcej.
Na szczęście mam też te których już nie ma. Ogromny plus dzisiejszego dostępu do smartfonów.

Psy ogólnie na pewno bardziej się przywiązują, jest wiele zdjęć na internecie jak to pies przebywa na cmentarzu, miejscu wypadku...
Są bardziej bezradne w stosunku do kotów.
Ale w mieście to już jest podobnie, kot zazwyczaj dostaje jedzenie i się rozleniwia.
Jest tak samo bezradny. Mimo wszystko ludzie jednak wolą psy.

piesio

Kocham zwierzęta, nie ma dla mnie znaczenia czy to jest pies, czy kot. Mam dwa psy i kota, żyją w harmonii, nie ma między nimi zadarć jak to bywa między kotem, a psem. Dla mnie najważniejszą sprawą jest zadbanie o ich zdrowie, prowadzenie profilaktyki odrobaczania, ochronienia przed takimi robalami jak pchły, czy kleszcze, które nawet zimą potrafią być aktywne . Odpłacają mi swoją wiernością.