Istnieje alternatywny portal randkowy, w którym kobiety mają okazję znaleźć drugą połowę, kompana do piwa lub na studniówkę czy po prostu sympatycznego rozmówcę na wiele samotnych wieczorów. Portal w dość humorystyczny sposób prezentuje dostawę takich "towarów" jak rudzi, wytatuowani, z brodą czy bez, blondyni, itp. Sama miałam tam konto, więc mogłam przyjrzeć się, jak wygląda to wszystko od kuchni i prezentuje się bardzo smacznie. Ostatnio o stronie napisano w tym artykule. Nieśmiali single powinni czuć się usatysfakcjonowani.

Co sądzicie?
Macie konto? Znacie kogoś, kto poznał się za pomocą tego portalu?

Unikam takich portali. Kiedyś chciałam się zarejestrować by poszukać sobie faceta, bo miałam kryzys wiary w nich Ale jakoś mi się nie uśmiechało by rejestrować się na portalu. Może tylko dla samego pogadania, ale ta druga strona mogłaby czegoś więcej chcieć więc by się zawiedli.

Szukanie miłości na siłę, to już tylko szukanie miłości na siłę.

Jak to nazwać? Jak dla mnie czysta desperacja. Bo, szukać kogoś, żeby iść z nim na imprezę - słabo, szukać miłości z samej teorii szukania miłości - słabo.

Nigdy bym się nie zarejestrowała. Nie znam nikogo kto by to zrobił.

poly pisze:Nie znam nikogo kto by to zrobił.

A ja znam. Kilka koleżanek tak zrobiło i długo będę wspominała historię, gdzie kumpela uwielbia wysokie szpilki i spotakała się z chłopakiem, który był niski. Poszli usiąść i siedzieli

Pierwsze słyszę. Jak ktoś ma ochotę się rejestrować i tam szukać, czemu nie?
Kolejne miejsce gdzie ktoś może kogoś spotkać. Jak ktoś na tym wyjdzie.. to inna sprawa.

Ja tam nie widzę desperacji, bo ludzie poznają się w różnych miejscach. Desperację można spotkać nawet na żywo, i to w najmniej spodziewanych okolicznościach.
Jeśli dla kogoś taki portal okaże się pomocny, to jestem za. Można szybko poznać bardzo fajnych ludzi w tym miejscu, tu już nie chodzi o jakieś długotrwałe związki, ale wyjść z kimś, pogadać. Nawet u nas na forum jest jeden samotny użytkownik i czemu odmawiać takim osobom szans na poznanie kogoś fajnego?


Ten portal ma moją rekomendację, bo po pierwsze: wywalane są portale z fałszywym zdjęciem (jak już się spotkać, to znając wygląd), po drugie: wszystko jest tam ujęte z przymrużeniem oka i osoba "starająca się" nie jest stawiana w pozycji jakiegoś poniżenia i nie jest jej głupio założyć tam konto, po trzecie: w bardzo łatwy sposób można okazać swoje zainteresowanie drugiej stronie, wystarczy wysłać do kogoś "czułe słówka", co za tym idzie, nie trzeba tracić czasu na wysyłanie PW i takie upadlanie się. Faceci jako towar to też żart i miłe odwrócenie sytuacji, w której na wielu tego typu portalach to kobieta stawiana jest w pozycji jakiegoś produktu. Tu ten produkt jest przedstawiony humorystycznie, nie ma też tych wszystkich rubryk, gdzie trzeba wpisać historię życia.

Na plus.

Dafne pisze:Ja tam nie widzę desperacji, bo ludzie poznają się w różnych miejscach. Desperację można spotkać nawet na żywo, i to w najmniej spodziewanych okolicznościach.

Jasne, całe życie jest jej pełne.
Jeśli dla kogoś taki portal okaże się pomocny, to jestem za. Można szybko poznać bardzo fajnych ludzi w tym miejscu, tu już nie chodzi o jakieś długotrwałe związki, ale wyjść z kimś, pogadać. Nawet u nas na forum jest jeden samotny użytkownik i czemu odmawiać takim osobom szans na poznanie kogoś fajnego? [/quote]

Nikt nikomu nie odmawia. Tylko, że tu jest miejsce na poznanie ludzi. Tam jest miejsce na poznanie ludzi z ukierunkowaniem na "romans, seks, związek". Poznanie kogoś ot tak, przyjaciela, to raczej dla mnie skutek uboczny, czyli "nie ma chemii, ale ok się gada".

Od dłuższego czasu znam ten portal, jakiś czas temu powiedział mi o nim przyjaciel, który zarejestrował się tam i znalazł, jak mówi, kobietę swojego życia. Bardzo fajnie. Podoba mi się pomysł na ten portal, aż chce się tam zarejestrować i poprzeglądać każdego.

poly, a nie sądzisz, że ludzie czasem poznają się przypadkowo? Ok, nawet jeśli nie wyjdzie, to zawsze jest ta znajomość, zawsze można dzięki tej osobie poznać inną, nową, taką w sam raz dla nas. Nie znaczy to, że tamta idzie sobie w odstawkę, ale jeśli ludzie się tak zwyczajnie lubią i nie działa to na zasadzie przymusu jakiegoś, to i przyjaźń może się wywiązać. Poza tym, wydaje mi się, że nie zawsze ludzie spotykają się w konkretnym celu - czy to związku, seksu, przyjaźni, a spotykają się tak po prostu, nawet przenosząc relację z netu do realu. Umawiając się z kimś przez neta trzeba mieć świadomość, że może nie wyjść, więc najlepiej mieć dystans.

adelia, też myślałam, żeby się ponownie zarejestrować, ale mam kogoś i to tak by głupio mogło wyglądać dla odwiedzających mój profil .

Dafne pisze:poly, a nie sądzisz, że ludzie czasem poznają się przypadkowo? Ok, nawet jeśli nie wyjdzie, to zawsze jest ta znajomość, zawsze można dzięki tej osobie poznać inną, nową, taką w sam raz dla nas.

Właśnie o tym mówię. Ludzie poznający się przypadkowo, mogą coś stworzyć etc. A jeśli idzie się tam z ukierunkowaniem "szukam miłości", to nie jest się już tak obiektywnym, a zaślepionym swoim celem i tylko on staje się najważniejszy.

Nie mam nic do szukania tego w necie, sama mam miłość stąd <3, ale jeśli ślepo dąży się do jakiegoś celu to to nigdy nie wychodzi na dłużej.

pierwszy raz widzę ten portal. nie będę się rejestrować bo nie mam potrzeby, ale jakbym była wolna to pewnie bym się zarejestrowała. nie, żeby szukać na siłę faceta, a po to żeby pogadać. każdy czasem potrzebuje komplementów i rozmów z kimś innym.
raz się zarejestrowałam na tym badoo i poznałam tam chłopaka z którym mam kontakt do dziś

Sue pisze:Faceci jako towar to też żart i miłe odwrócenie sytuacji,

No nie wiem. Mojego narzeczonego strasznie to boli i nie pozostawił suchej nitki na tym portalu, kiedy mi o nim mówił kilka dni temu... Według niego to straszne upodlenie i stwierdził, że wolałby być sam do końca życia niż zrobić z siebie artykuł do kupienia No ale jak dla kogoś to takie zabawne to super, ważne żeby każdy był usatysfakcjonowany.

Ja osobiście nie mam nic do portali randkowych. Sama nigdy z nich nie korzystałam ale znam ludzi, którzy się w ten sposób poznali i dziś tworzą szczęśliwe rodziny, tylko po co to wsadzanie facetów do koszyka jak rzecz...? Trochę to... głupie? Poniżające?

Rejestracja darmowa? Może się zgłoszę.

Chcesz sprawdzić jakie to uczucie się sprzedać?

Pamiętam, że te koszyczki właśnie bardzo mi pomogły, bo w ten sposób dany pan wiedział, że mi się spodobał.

Jaśmin, dokładnie tak!

Nie mam nic przeciwko portalom randkowym, chociaż sam od dawna na żadnym nie przebywam - tak, byłem kiedyś zarejestrowany na jednym. Jednak sama nazwa akurat tego portalu i jego wygląd mnie odrzucają, tak jak chłopak Jaśmin, uważam bytowanie facetów na tym portalu jako swego rodzaju upodlenie i traktowanie siebie, jako rzecz.

Ja również uważam, że takie "poszukiwanie" kogoś do wypadu na piwo, na kawę jest czasem desperacją niektórych kobiet.
I tutaj pojawia się istotne pytanie: na kogo się trafi? Jaki ktoś będzie z takiego serwisu? Poznawanie drugiej osoby przez jakieś portale jest o tyle fajne i dobre, jeśli trafi się odpowiednia osoba, która będzie ciekawą osobą, która będzie warta uwagi.

Nie jest to proste.

Gorzej, jeżeli potem będzie jakieś rozczarowanie...?

Śniący pisze:Gorzej, jeżeli potem będzie jakieś rozczarowanie...?

To się więcej nie spotykacie i po sprawie :p

Rozczarować się można także poznając kogoś na żywo. Chyba więcej się wtedy rozczarowałam niż po spotkaniu z internetu. W tym drugim przypadku przez pewien czas był związek, przy pierwszych zdarzała się klapa.
Nikt i nic nie zagwarantuje powodzenia znajomości obojętnie czy osoba jest poznana przez internet czy przez znajomych. Ja gdybym miała teraz poszukiwać partnera chyba zrobiłabym to właśnie przez jakiś portal randkowy. Bo znajomych moich znajomych już znam Chociaż nie wiem, trudno ocenić. Wszystko ma plusy i minusy.

Portal randkowy - OK. Natomiast sprowadzenie drugiego człowieka do jakiegoś towaru, który się "adoptuje" - nie OK. Nawet w żartach. Najwyraźniej nie mam poczucia humoru, bo takie podejście do tematu mnie odrzuca.

Peggy_Brown pisze:Rozczarować się można także poznając kogoś na żywo. Chyba więcej się wtedy rozczarowałam niż po spotkaniu z internetu. W tym drugim przypadku przez pewien czas był związek, przy pierwszych zdarzała się klapa.
Nikt i nic nie zagwarantuje powodzenia znajomości obojętnie czy osoba jest poznana przez internet czy przez znajomych. Ja gdybym miała teraz poszukiwać partnera chyba zrobiłabym to właśnie przez jakiś portal randkowy. Bo znajomych moich znajomych już znam Chociaż nie wiem, trudno ocenić. Wszystko ma plusy i minusy.

No bo to tak jest, że każdy ma jakieś oczekiwania wobec drugiej osoby i każdy chciałby, żeby te oczekiwania były w pełni spełnione, a tak nie zawsze jest.
Można mieć wiele oczekiwań względem drugiej osoby, można sobie dużo wyobrażać o drugiej osobie, ale rzeczywistość pokaże inaczej, niż oczekiwaliśmy.
Więc albo chce się coś, kogoś akceptować, albo nie i tyle.

Zależy od nas samych.

Tylko akceptacji też trzeba się nauczyć, bo są osoby, które nie potrafią czegoś i kogoś akceptować.

Śniący pisze:Tylko akceptacji też trzeba się nauczyć, bo są osoby, które nie potrafią czegoś i kogoś akceptować.

Ale to przecież raczej zaleta. Każdy ma pewien system wartości i rzeczy, które akceptuje, a których kategorycznie nie, bo są sprzeczne z jego światopoglądem. Za to jeśli mielibyśmy ot tak akceptować osoby, czy rzeczy które nie są nam bliskie, to zwyczajnie stracilibyśmy wiarygodność.

Poznalam na tym portalu mojego byłego już faceta i cóz mogę powiedzieć? Miejsce jak każde inne, portal dla ludzi z poczuciem humoru, jednak okazało się, że niezupełnie dla mnie.

Zawsze mogło być gorzej - podobno seks ze mną to jak inseminacja bydła

Borcejn pisze: ↑29 cze 2019, 2:35 Zawsze mogło być gorzej - podobno seks ze mną to jak inseminacja bydła

Szklany byk mawiają mieszkańcy siedziskich wiosek i inseminatorach.