Status związku
Status związku
Na niektórych stronach internetowych czy forach dyskusyjnych znajduje się opcja umożliwiająca wpisanie swojego statusu związku. Tak, jak na Facebooku mamy opcje "w związku", "wolny/a", "w otwartym związku", "to skomplikowane", tak można z tego skorzystać dla informacji otoczenia (bądź pobawić się ustawieniami prywatności, by tylko ograniczona liczba odbiorców była w stanie zobaczyć status). Można również umieścić profil partnera w miejscu naszego statusu. Korzystacie z tego typu dobrodziejstw? Po co to właściwie jest? Jakie są tego blaski i cienie?
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Status związku
Nie, jakoś specjalnie z tego nie korzystam, śmieszą mnie tylko osoby, które co rusz zmieniają swój status. Bo przecież wszyscy muszą o tym wiedzieć
-
- Posty: 3050
- Rejestracja: 18 maja 2011, 15:11
- Lokalizacja: Blåkulla
Re: Status związku
Bo przecież to takie złe, jeśli powie się coś prawdziwego o sobie światuIluminacja pisze:Bo przecież wszyscy muszą o tym wiedzieć
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Status związku
Jak Ty nic nie rozumiesz, a zabierasz głossepän poika pisze:Bo przecież to takie złe, jeśli powie się coś prawdziwego o sobie światu
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Status związku
Dafne, raczej chodziło mi o te ciągłe zmiany, bez głębszego zastanowienia. Bo jaki jest sens zmieniać status ,,w związku" na ,,wolny" i za chwilę robić coś odwrotnego?
Przypomniała mi się historia mojego kolei, który ukrywał się przed dziewczyną i tłumaczył się, że to chwilowe bo zaraz zmieni sobie status
Przypomniała mi się historia mojego kolei, który ukrywał się przed dziewczyną i tłumaczył się, że to chwilowe bo zaraz zmieni sobie status
Re: Status związku
W identyczny sposób do tego podchodziłam. Ale jeśli ktoś decyduje się wpisać tam swój status związku (niekoniecznie od razu informować całego Facebooka- od tego są ustawienia prywatności, by z tego korzystać), niech będzie konsekwentny i gdy związek się kończy, zmieni sobie status. Fakt, spotkałam się z sytuacjami, kiedy ten status był często zmieniany, ale to już zależy od związku- jeśli jest burzliwy, tak to wygląda. Rozumiem, kiedy ten status odzwierciedla go w rzeczywistości, ale spotkałam się też z osobami, które ustawiały go dla zabawy i po tygodniu zmieniały na "wolny", choć żadnego związku nie było. Zależało im na nabraniu znajomych i spoko, jednak ja to uważam za zbyteczną formę zwrócenia na siebie uwagi.Iluminacja pisze:Dafne, raczej chodziło mi o te ciągłe zmiany, bez głębszego zastanowienia. Bo jaki jest sens zmieniać status ,,w związku" na ,,wolny" i za chwilę robić coś odwrotnego?
Przypomniała mi się historia mojego kolei, który ukrywał się przed dziewczyną i tłumaczył się, że to chwilowe bo zaraz zmieni sobie status
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Status związku
No, to jest już trochę niepoważne.Dafne pisze:Zależało im nabraniu znajomych i spoko, jednak ja to uważam za zbyteczną formę zwrócenia na siebie uwagi.
Re: Status związku
To jest tak, jak się ma w znajomych gimazjalistki. :< Ale cóż, kiedyś przyjmowałam każde zaproszenie z dobroci, więc pretensje mogę mieć do siebie. W sumie patrzę z przymrużeniem oka na te statusy. Ja mojego w każdym bądź razie nie zmieniam .Iluminacja pisze:No, to jest już trochę niepoważne.Dafne pisze:Zależało im nabraniu znajomych i spoko, jednak ja to uważam za zbyteczną formę zwrócenia na siebie uwagi.
-
- Posty: 3050
- Rejestracja: 18 maja 2011, 15:11
- Lokalizacja: Blåkulla
Re: Status związku
A ja myślę, że w dzisiejszym świecie, czy się tego chce, czy nie, zmiana takiego statusu na fb jest po prostu formą deklaracji i obwieszczenia, jaką niegdyś mogły pełnić inne formy, dziś uznawane zapewne na przeżytek (oficjalne przedstawienie rodzicom?). Bardzo łatwo i lekko przychodzi zżymanie się na to, pozbawione jakiejkolwiek głębszej refleksji. Przy czym nie żebym popierał epatowaniem swoim życiem uczuciowym dokoła, po prostu nie widzę w tym nic szczególnie zdrożnego.
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Status związku
Nie widzę w tym nic złego, sama miałam ustawione z ex, ze jesteśmy w związku. Mnie tam to pasowało, miał za dużo koleżanek na studiach, tak sobie myślałam, że taka informacja się przyda zresztą można uniknąć głupich pytań.
Re: Status związku
Nie mam nic do tego. Jeśli ktoś co 5 minut zmienia sobie status to o nim to świadczy, nie o mnie, więc nie widzę nic złego w tym by z tego korzystać. A przynajmniej różnorodność związkowa innych osób nie będzie argumentem przeciw. Widzę w tym co najmniej dwa duże plusy: każdy wie kto jest moim facetem i nie muszą szeptać między sobą "to ona jest z nim?" dodatkowo niektórzy natrętni koledzy wiedzą, że jestem "zajęta", więc nie mają co się trudzić. A ja przy tym tłumaczyć "dlaczego nie".
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Status związku
nie korzystam z takiego statusu i pewnie nie będę korzystała, bo i po co?
mogłabym jedynie oznaczyć męża, ale zaraz chłopaka?? po może dwóch spotkaniach jak to niektórzy robią?
Nie, nie, to nie dla mnie.
Wolę nie umieszczać o sobie takich informacji, bo kto powinien ten wie z kim jestem czy tez nie jestem. A jak coś nie wyjdzie?kiedyś miałam zdjęcia, później usunęłam, bo nam się nie udało. To nie ominęły mnie pytania a dlaczego, a co się stało itd.
Teraz nawet zdjęć nie wstawiam.
mogłabym jedynie oznaczyć męża, ale zaraz chłopaka?? po może dwóch spotkaniach jak to niektórzy robią?
Nie, nie, to nie dla mnie.
Wolę nie umieszczać o sobie takich informacji, bo kto powinien ten wie z kim jestem czy tez nie jestem. A jak coś nie wyjdzie?kiedyś miałam zdjęcia, później usunęłam, bo nam się nie udało. To nie ominęły mnie pytania a dlaczego, a co się stało itd.
Teraz nawet zdjęć nie wstawiam.
Re: Status związku
Hm, korzystam z tej opcji, bo wiem,że nie robię z tego nie wiadomo czego, przez półtora roku związku ten status zmienił się tylko 2 razy, zawsze, gdy ten kryzys był naprawdę poważny. Na pewno jest to informacja dla społeczeństwa, myślę przydatna, ale ja używam raczej ustawień niestandardowych - widzą to tylko osoby, które chcę,żeby widziały, czyli ludzie, na których mi zależy i z którymi mam naprawdę dobry kontakt.
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Status związku
metanoia, spoko, u mnie się zmienił raz po trzech latach a i tak usłyszałam, że zmieniam facetów jak rękawiczki
Re: Status związku
Jeżeli robisz coś dla porównywania się z innymi...Peggy_Brown pisze:po może dwóch spotkaniach jak to niektórzy robią?
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Status związku
nie nie porównuję się z innymi.Ruta pisze:Jeżeli robisz coś dla porównywania się z innymi...
wycinasz pół zdania z całego postu i myślisz, że się do mnie przyczepisz?? bo nie rozumiem...
Re: Status związku
Bo jeżeli rozważając decyzję o podjęciu tego czy wstawić status czy nie opierasz na tym jak szybko i po ilu dniach robią to inni, to jest to po prostu śmieszny powód. Skoro nie porównujesz się, kompletnie nie rozumiem po co odniosłaś się do tego co robią inni i czemu napisałaś "po może dwóch spotkaniach jak to niektórzy robią?", w sumie to powinnaś mieć to w nosie.Peggy_Brown pisze:bo nie rozumiem...
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Status związku
napisałam nie po to by porównać siebie do tego.
z jakich racji nie podaję statusu masz tutaj napisane
z jakich racji nie podaję statusu masz tutaj napisane
a nie dlatego, że inni robią to w taki czy siaki sposób.Peggy_Brown pisze:Wolę nie umieszczać o sobie takich informacji, bo kto powinien ten wie z kim jestem czy tez nie jestem. A jak coś nie wyjdzie?kiedyś miałam zdjęcia, później usunęłam, bo nam się nie udało. To nie ominęły mnie pytania a dlaczego, a co się stało itd.
Re: Status związku
Peggy_Brown, to powiedz mi o co chodziło z tym tekstem, który zacytowałam? Po co o tym wspomniałaś?
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Status związku
odniosłam tylko do okoliczności w jakich niektórzy zmieniają swój status.
Re: Status związku
Peggy_Brown, ale podobnie niektórzy oznaczają status później i na dłużej. To chyba nic złego.
Re: Status związku
Widzisz.. I właśnie dlatego decyduję sam, kto ma widzieć, czy jestem w związku, czy nie I masz dowód na to, kogo omijać szerszym łukiem.ho pisze:metanoia, spoko, u mnie się zmienił raz po trzech latach a i tak usłyszałam, że zmieniam facetów jak rękawiczki
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Status związku
dlatego zaznaczyłam, że niektórzy.
Miałam wymieniać każde przypadki po kolei? jedni robią tak, drudzy inaczej, trzeci wcale. I jeszcze może mnóstwo innych układów.
po co dalej drążyć temat??
Miałam wymieniać każde przypadki po kolei? jedni robią tak, drudzy inaczej, trzeci wcale. I jeszcze może mnóstwo innych układów.
po co dalej drążyć temat??
Re: Status związku
Peggy_Brown, bo demonizujesz na potrzeby wytłumaczenia tego jakie to żałosne. Jak dla mnie. Bo właśnie równie dobrze mogłaś opisać inne sytuacje, ale nie bez powodu wybrałaś tę najgorszą i najbardziej żałosną.
Właśnie. Chociaż ja nie widzę nic złego w tym, żeby cały świat widział. Jeżeli chcą potem sugerować, że zmieniam facetów jak rękawiczki, to już to nie mój problem. Widać nie mają co robić tylko interesować się tym co ich nie powinno obchodzić. Niech wiedzą, ale nie muszą wyliczać mi facetów. Ale jak chcą...metanoia pisze:widzą to tylko osoby, które chcę,żeby widziały
Re: Status związku
Korzystam z takiej opcji, dlaczego nie? Jeśli można określić swój status związku, to go określam. Jestem w związku - informuję o tym znajomych. Nie jestem - robię to samo. Moi znajomi też używają. Zawsze można im pogratulować oświadczyn, życzyć szczęścia.
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
Re: Status związku
Użyłam tej opcji. Niech znajomi wiedzą, jeśli jest się czym chwalić. Jak napisał V, można przy okazji komuś pogratulować i pożyczyć szczęścia. Poza tym, lubię wiedzieć co dzieje się u znajomych, z którymi bliższego i częstego kontaktu już nie mam.
Znam jednak parę, która przy każdej kłótni zmieniała sobie status, raz na ''w związku'' za dwa dni ''wolny''. Śmieszne. Bo kłótnie zawsze są i będą. Jeśli tak często się nie dogadują, niech zerwą ostatecznie. Jednak ostatnio ustawili sobie status ''to skomplikowane'' - chyba najlepiej opisuje całą sytuację.
Znam jednak parę, która przy każdej kłótni zmieniała sobie status, raz na ''w związku'' za dwa dni ''wolny''. Śmieszne. Bo kłótnie zawsze są i będą. Jeśli tak często się nie dogadują, niech zerwą ostatecznie. Jednak ostatnio ustawili sobie status ''to skomplikowane'' - chyba najlepiej opisuje całą sytuację.
Re: Status związku
Cóż, ja mój status ustawiłam chyba od razu. U mnie to było właśnie drugie spotkanie, na którym zaiskrzyło. Albo trzecie. Przedtem znałam go z widzenia, totalnie z widzenia, nie byliśmy nawet na 'cześć'. W sumie, rozwinęło się w miarę szybko, bo nie miałam nic do stracenia. Zaryzykowałam i nie żałuję, że się nie cackałam, po prostu poczułam to coś, potocznie mówiąc i nie zastanawiałam się długo. Zwłaszcza, że zdążyłam go trochę poznać w wyniku spotkań w większym gronie, bo organizowałam u siebie Sylwestra. Jakoś nie brałam nigdy pod uwagę 'co inni powiedzą', skoro z kimś jestem, mam prawo się z tym dzielić. Zdjęcia również umieszczam i nie ma tak, że przy jakiejś kłótni usuwamy je czy w jakikolwiek sposób je ruszamy. Jak widać- można nie dać się zwariować.
Re: Status związku
ja też określam. dlaczego niby nie? po coś to istnieje, a nie mam zamiaru zmieniać tego statusu podczas kłótni, jak robią to niektórzy z moich znajomych.. pamiętam, że jak Mój założył sobie fb i zaprosił mnie do tego tzw. związku to zastrzegłam, że zaakceptuje pod warunkiem, że nie będziemy robić z siebie pośmiewiska i zmieniać za każdym razem jak się posprzeczamy
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Status związku
Ale przecież sprzeczka nie oznacza od razu rozstania.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość